Asset Publisher Asset Publisher

Uroczystości w Niedziałkach

        Lasy skrywają historię. Były świadkami zarówno bohaterskich czynów jak i tragedii ofiar. W dwukolskich lasach jest wiele miejsc pamięci, którymi opiekują się leśnicy. W oddziale 12d Leśnictwa Kęczewo znajduje się pomnik upamiętniający ostatnich partyzantów Ziemi Mławskiej poległych pod Niedziałkami 5 lipca 1953 roku w walce z UBP. W sobotę Nadleśnictwo Dwukoły jak co roku wzięło udział w uroczystościach upamiętniających żołnierzy oddziału Wacława Grabowskiego „Puszczyka”, organizowanych przez Stowarzyszenie Historyczne Mazowsza Północnego. Obchodom towarzyszyła wystawa przygotowana przez Nadleśnictwo Dwukoły zatytuowana „Leśnicy w Obronie Ojczyzny” poświęcona udziałowi leśników na frontach II wojny światowej i w ruchu oporu. Temu zagadnieniu poświęcone było też wystąpienie Nadleśniczego Jaromira Skrzypeckiego, który zwrócił uwagę że historia Nadleśnictwa Dwukoły ma wydarzenia wspólne z historią oddziału Wacława Grabowskiego „Puszczyka”.

10 czerwca 1945r. ubowiec Bolesław Chocholski zastrzelił w Dwukołach Nadleśniczego Władysława Płoszyńskiego i Sekretarza Stanisława Miszewskiego.

Zabójstwo Nadleśniczego  i Sekretarza  miało miejsce tydzień po brawurowym ataku na więzienie w Mławie i uwolnieniu zatrzymanych tam więźniów, którego jednym z organizatorów był Wacław Grabowski pseudonim Puszczyk. Po ataku mławska bezpieka gorączkowo poszukiwała śladów działalności oddziałów biorących udział w akcji.
O sprzyjanie członkom grupy podejrzewano właśnie nadleśniczego i sekretarza z Dwukół. O ich kontaktach z leśną partyzantką  funkcjonariusze UB z Mławy informowani byli przez pracowników nadleśnictwa niższego szczebla. Szef mławskiej bezpieki, pod presją komendanta sowieckiego, nasilił działania represyjno-rozpoznawcze na terenie powiatu mławskiego w efekcie czego doszło między innymi do zabójstwa w/w pracowników Nadleśnictwa Dwukoły.                                          

Obaj zamordowani  w okresie okupacji związani byli z AK i według informacji posiadanych przez funkcjonariuszy UB w Mławie mieli czynnie wspierać zbrojne grupy opozycyjne i podejrzewano ich tez że mogli wspierać zbrojną akcję ROAK na więzienie w Mławie.

Według relacji gajowego Nadleśnictwa Dwukoły Tadeusza Osieckiego, nadleśniczy, miał bliski kontakt z oddziałami ROAK (Ruch Oporu Armii Krajowej) Puszczyka i Pioruna–Wacława Łukaszewskiego z Narzymia.


Wiemy też, że do 1952 roku grupa Puszczyka ukrywała się w lasach dwukolskich.  Mieli tam stały punkt pobytu, dobrze zamaskowany bunkier, o którym z pewnością musiała wiedzieć ówczesna służba leśna.

Brat Wacława Grabowskiego Puszczyka Jan Grabowski  napisał: „Wyjście z lasów dwukolskich naszych chłopców było klęską”.

Pamiętać należy, że leśnikami byli dwaj bohaterowie z oddziału Puszczyka : Władysław Barwiński ps. Sowa  i Henryk Barwiński ps. August . Oddziałowi pomagał
gajowy Jan Barwiński.

     Chętni  mogli przemaszerować na miejsce uroczystości projektowanym Szlakiem Żołnierzy Puszczyka, przygotowanym przez Nadleśnictwo Dwukoły. Aktualnie trwają prace nad porozumieniem dotyczącym zasad funkcjonowania szlaku. Po zakończeniu prac szlak stanie się stałym elementem upamiętniania oddziału Puszczyka. Trasa szlaku przebiega drogą gminną od Urzędu Gminy Lipowiec Kościelny do lasu i dalej drogami leśnymi na terenie Leśnictwa Mostowo i Kęczewo. Długość szlaku wynosi 14,6 km (Mapka szlaku w załączeniu). Będzie to kolejny szlak udostępniony społeczeństwu przez Nadleśnictwo Dwukoły.

Umożliwi on połączenie poznawania lokalnej historii, przyrody, zasad prowadzenia przez leśników gospodarki leśnej z upamiętnieniem żołnierzy oddziału Puszczyka.